O blogu




Dorosłe kucharzenie z dala od domu rodzinnego w końcu musiało się w jakiś sposób uzewnętrznić. Powstał blog, początkowo z braku czasu rzadko aktualizowany. Na dodatek przygotowane jadło za szybko znikało, żeby je uwiecznić na fotografii. 

Obecnie niewiele się w kwestii znikania zmieniło, ale jakoś udaje mi się pstryknąć zdjęcie przed pożarciem większości potraw.

Blog z dnia na dzień ewoluuje, nadal szukam jego właściwej formy, takiej, która by mnie całkowicie zadowoliła. A może taki jego urok, ciągle się zmieniać i nigdy nie przybierze jednej, niezmiennej formy.

Cieszą mnie wszystkie Wasze komentarze i odwiedziny u mnie, a jeśli wizyta na drugim końcu liny zaowocuje inspiracją zdjęciem czy przepisem- oznacza to, że dobrze coś zrobiłam i mogę to podać dalej. Taka twórcza zabawa w "podaj dalej" jest jedną z największych zalet blogowania.    
Dziękuję wszystkim za Wasze inspirowanie mnie.